11 grudnia. Artur Bell

Smutna sprawa. Za każdym razem, gdy katolicki męczennik okazuje się zgładzony przez ochrzczonych. Tak też i z powieszonym w 1643 przez anglikanów angielskim franciszkaninem. Niezłomnie trwał przy Kościele Rzymskim. Kościół Anglii ze złamanym sumieniem i krwią na rękach.

Wikipedia na 11 grudnia

bł. Artur Bell (męczennik)
św. Damazy I (papież)
św. Daniel Słupnik z Syrii
bł. Hugolin Magalotti († 1373; pustelnik i tercjarz franciszkański czczony przez zakonników jako święty za przyzwoleniem papieża Leona III)
św. Maria Maravillas od Jezusa (karmelitanka bosa)

Ksiądz Skarga

Przedkładał do czytania żywot Damaza, papieża. Dziś mówimy: Damazego.

Ciekawiej od Skargi w tygodniku Przegląd pisał Krzysztof Kęciek:

Damazy był jednym z najwybitniejszych biskupów Rzymu starożytności. Położył fundamenty pod przyszłą potęgę papiestwa. Umocnił doktrynę rzymskiego prymatu w Kościele. To za jego pontyfikatu rozpowszechniło się określenie Stolica Apostolska (sedes apostolica). A jednak w 366 r. wybrany został podczas długich i krwawych zamieszek, dzięki przerażającej masakrze. Zwolennicy Damazego zabili co najmniej 137 przeciwników zgromadzonych w bazylice. „Rozwścieczonego tłumu przez długi czas nie można było uspokoić”, napisał pogański historyk Ammianus Marcellinus, współczesny tym dramatycznym wypadkom. Opowiedział też, jak to „Damazy i Ursynus, rozpaleni przekraczającą ludzką miarę żądzą zagarnięcia biskupiego tronu, każdy otoczony grupą popleczników, toczyli ze sobą ostrą walkę” (przeł. Ignacy Lewandowski).

Co za czasy, co za obyczaje. Rzym cesarski miał upaść za 110 lat, ale średniowiecze chyba już się zaczęło. Czyli zmiany. Św. Hieronim z polecenia papieża Damazego przetłumaczył Pismo Święte na łacinę, która stała się urzędowym językiem Kościoła Rzymskiego.