We współczesnej Polsce Seba jest raczej bohaterem negatywnym, umięśnionym prostakiem. Święty Sebastian wart jest poznania.
Sebastian przeżył egzekucję!
Jakież było zdziwienie na dworze cesarza Dioklecjana, gdy skazany na śmierć i rozstrzelany pojawił się ponownie świadczyć o swej wierze. My sami myślimy, że Sebastiana zabito strzałami, i tak nam to przedstawia ikonografia.
Postawion tedy męczennik święty za cel i do słupa uwiązany, strzały na sobie zuchwałego i młodego żołnierstwa odnosił. Którymi tak był ustrzelany, pokryty i nadziany, iż go za umarłego wszyścy odeszli. Ciało jego gdy w nocy jedna zacna Rzymianka Hierene, żona Kastula męczennika (…) do pogrzebu z innymi świętymi zjąć przyszła, nalazła go jeszcze żywego i w domu swoim wczasy mu czyniąc, prędko go zdrowym ujźrzała. (Skarga)
Dopiero potem Sebestyjana na śmierć zbito, a ciało jego wrzucono „w miejsce plugawe”.
Pan Podbipięta
Sienkiewicz w Ogniem i mieczem śmierć Longinusa Podbipięty odniósł do męczeństwa (ale jeszcze nie ostatecznego) św. Sebastiana. Tak to ujął Juliusz Kossak.
Formy i znaczenie imienia
Według Franciszka Sowy (na portalu Deon.pl):
Jest to imię wywodzące się z języka łacińskiego. Na gruncie łacińskim było to cognomen, utworzone od greckiego słowa sebastós 'święty, znakomity’ za pomocą sufiksu -ianus lub od nazwy miast Sebastia. (…) W Polsce imię jest znane i do dziś używane. Formami spieszczonymi są: Sobek, Sobuś; mogą być także one spieszczeniem rodzimego imienia Sobiesław. (…) Od imienia Sebastian pochodzą nazwiska: Sobek, Sobkiewicz, Sobecki, Sobański, Sobczak, Sobczuk, Sobczański, Sobczyński itp.
Nie bardzo jednak wiadomo, skąd te zmiany, na Sob– i Sebes- i góralski Sobestyjon.